Samorządy stracą 25 mld zł w 10 lat?

W związku z tak pesymistycznymi prognozami wystosowano apel do rządu o "jasne rozwiązania systemowe dotyczące finansów samorządów".

To efekt spotkania 12 prezydentów dużych miast z Unii Metropolii Polskich w Białymstoku. Podczas konferencji prasowej prezydenci dali wyraz swojego zaniepokojenia ubytkami w samorządowych finansach, które spowodowane są niekorzystnymi dla nich regulacjami wprowadzonymi w zeszłym roku. Już w roku 2020 samorządy miały stracić z ich tytułu 6 mld zł.

Jak poinformował prezydent Katowic Marcin Krupa prezydenci podsumowali "wielomiesięczne prace związane z analizami ubytków dochodów budżetów jednostek samorządu terytorialnego. Te wszystkie dane, które pozyskaliśmy, te wszystkie utraty finansowania naszych działań samorządowych chcielibyśmy jasno i wyraźnie przedstawić ponad wszelkimi podziałami". Prezydent Krupa podał konkretne liczby:

"Kolejne zmiany wprowadzane przez rząd w perspektywie 10 lat oznaczają ubytek dla samorządu w wysokości 15 mld zł. Zmiany w funduszach emerytalnych, co wpływa na PiT, to kolejny ubytek dla samorządu w wysokości 10 mld zł. Oczekujemy konkretnych rozmów z rządem jak te ubytki zrekompensować".

Samorządowcy chcieliby m.in. by tak jak w przypadku budżetowania centralnego, również w przypadku jednostek samorządu terytorialnego zawieszona była reguła wydatkowa. Uważają również, że udział samorządów we wpływach z podatków PIT i CIT jest zbyt mały, domagają się też rozmowy na temat nowych standardach finansowania oświaty.

Prezydenci powołali też w Białymstoku Centrum Analiz i Badań Unii Metropolii Polskich, który określony został jako "think-tank, który będzie zbierał dane i analizował bieżącą sytuację miast, w tym sytuację finansów, w sposób stały i profesjonalny".