Reklama
Górale będą łamać zakazy? Miliard od rządu dla gmin górskich
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Wczoraj zapowiedziano przedłużenie obowiązywania obostrzeń do końca stycznia, wyjątkiem jest powrót do szkół dzieci z klas I-III.
Tymczasem coraz więcej przedsiębiorców buntuje się przeciw pandemicznym zakazom - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" można przeczytać, że wiele firm szykuje pozwy i zapowiada otwarcie biznesów niezależnie od decyzji rządu. Dziennik cytuje Sebastiana Pitonia, architekta z Kościeliska, który mówi: "Jeśli ograniczenie nie zostaną zniesione, to z rynku znikną małe i średnie firmy. Liczba firm, która przyłącza się do mojej akcji protestu "Góralskie veto" rośnie laawinowo - obok przedsiębiorców z Podhala są też firmy z inny regionów, w tym z Karpacza, Szczyrku, Świeradowa". O podobnych planach słychać również wśród restauratorów z Małopolski czy właścicieli klubów muzycznych - w ostatni weekend dwie dyskoteki z Wrocławia zorganizowały imprezy pod pretekstem zapisywania się do partii Strajk Przedsiębiorców byłego kandydata na prezydenta Polski Pawła Tanajno.
Na początku drugiego tygodnia ferii zimowych, podczas których nieczynne są hotele, punkty gastronomiczne czy stoki narciarskie rząd obiecał gminom górskim kolejną pomoc - mają to być środki w wysokości milarda złotych, z czego 300 milionów w postaci umorzenia podatku od nieruchomości. Pomoc z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ma otrzymać ponad 200 gmin położonych na terenach górskich.
Gminy będą mogły wnioskować do wojewodów o wsparcie w ciągu miesiąca od dnia wejścia nowej uchwały w życie. Następnie Prezes Rady Ministrów będzie miał miesiąc na wypłatę pieniędzy. Jak zapowiadana pomoc będzie wyglądała w praktyce?
W ramach instrumentu pierwszego podstawą wyliczenia wysokości wsparcia będą wydatki, które dana gmina poniosła na inwestycje w latach 2016-2020. Dofinansowanie z programu wyniesie 40% średniorocznej wartości wydatków na inwestycje w latach 2016-2020, jednak nie więcej niż 8 mln zł na jedną gminę.
W ramach instrumentu drugiego gminy będą mogły ubiegać się o dopłaty z tytułu utraconych w I kwartale 2021 r. dochodów z podatku od nieruchomości. Chodzi o zwolnienia z tej daniny: gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie usług hotelarskich i infrastruktury turystycznej (kolejki linowe, wyciągi). W przypadku tego instrumentu dofinansowanie dla jednej gminy wyniesie 80% utraconych przez nią dochodów.
Pieniądze z obu instrumentów można będzie przeznaczyć na finasowanie lub dofinansowanie ogólnodostępnej infrastruktury turystycznej, a także infrastruktury komunalnej związanej z usługami turystycznymi, w szczególności budowy, rozbudowy, przebudowy lub modernizacji:
- szlaków turystycznych pieszych, rowerowych, konnych, wodnych, narciarskich i turystyki zimowej, a także ich oznakowanie;
- placów, deptaków, promenad, parków, punktów widokowych;
- parkingów, wypożyczalni sprzętu rekreacyjnego;
- skansenów, muzeów, obiektów kultury regionalnej i innych atrakcji turystycznych;
- infrastruktury komunalnej koniecznej do rozwoju usług turystycznych, np. dróg, chodników, oczyszczalni ścieków itp.
Rząd zapowiada, że w przypadku, gdyby wnioski gmin przekroczyły wartość 1 mld zł, wsparcie ulegnie proporcjonalnemu zmniejszeniu tak, aby zapewnić nieprzekroczenie tej kwoty. Określono również dokładnie, które gminy będą mogły otrzymać powyższe wsparcie. To gminy, które spełniają jedno z poniższych kryteriów:
- w całości leżą w obrębie następujących makroregionów: Sudety Wschodnie, Sudety Zachodnie, Sudety Środkowe, Beskidy Zachodnie, Obniżenie Orawsko-Podhalańskie, Łańcuch Tatrzański, Beskidy Środkowe, Beskidy Lesiste;
- przecinają się z granicą wyżej wymienionych makroregionów i jednocześnie w ich obrębie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- leżą w obrębie mezoregionów: Masyw Ślęży i Góry Świętokrzyskie, w obrębie których znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- przecinają się z granicą wyżej wymienionych makroregionów, ale w ich obrębie nie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- przynajmniej część znajduje się w odległości do 10 km od granicy wymienionych makroregionów i jednocześnie w ich obrębie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- nie znajdują się w obrębie wymienionych makroregionów, ale w całości lub prawie w całości otoczone są przez gminy górskie, wyodrębnione na podstawie powyższych kryteriów, czyli gminy miejskie: Świdnica i Dzierżoniów oraz gmina wiejska Besko.
Tymczasem coraz więcej przedsiębiorców buntuje się przeciw pandemicznym zakazom - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" można przeczytać, że wiele firm szykuje pozwy i zapowiada otwarcie biznesów niezależnie od decyzji rządu. Dziennik cytuje Sebastiana Pitonia, architekta z Kościeliska, który mówi: "Jeśli ograniczenie nie zostaną zniesione, to z rynku znikną małe i średnie firmy. Liczba firm, która przyłącza się do mojej akcji protestu "Góralskie veto" rośnie laawinowo - obok przedsiębiorców z Podhala są też firmy z inny regionów, w tym z Karpacza, Szczyrku, Świeradowa". O podobnych planach słychać również wśród restauratorów z Małopolski czy właścicieli klubów muzycznych - w ostatni weekend dwie dyskoteki z Wrocławia zorganizowały imprezy pod pretekstem zapisywania się do partii Strajk Przedsiębiorców byłego kandydata na prezydenta Polski Pawła Tanajno.
Na początku drugiego tygodnia ferii zimowych, podczas których nieczynne są hotele, punkty gastronomiczne czy stoki narciarskie rząd obiecał gminom górskim kolejną pomoc - mają to być środki w wysokości milarda złotych, z czego 300 milionów w postaci umorzenia podatku od nieruchomości. Pomoc z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych ma otrzymać ponad 200 gmin położonych na terenach górskich.
Gminy będą mogły wnioskować do wojewodów o wsparcie w ciągu miesiąca od dnia wejścia nowej uchwały w życie. Następnie Prezes Rady Ministrów będzie miał miesiąc na wypłatę pieniędzy. Jak zapowiadana pomoc będzie wyglądała w praktyce?
W ramach instrumentu pierwszego podstawą wyliczenia wysokości wsparcia będą wydatki, które dana gmina poniosła na inwestycje w latach 2016-2020. Dofinansowanie z programu wyniesie 40% średniorocznej wartości wydatków na inwestycje w latach 2016-2020, jednak nie więcej niż 8 mln zł na jedną gminę.
W ramach instrumentu drugiego gminy będą mogły ubiegać się o dopłaty z tytułu utraconych w I kwartale 2021 r. dochodów z podatku od nieruchomości. Chodzi o zwolnienia z tej daniny: gruntów, budynków i budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie usług hotelarskich i infrastruktury turystycznej (kolejki linowe, wyciągi). W przypadku tego instrumentu dofinansowanie dla jednej gminy wyniesie 80% utraconych przez nią dochodów.
Pieniądze z obu instrumentów można będzie przeznaczyć na finasowanie lub dofinansowanie ogólnodostępnej infrastruktury turystycznej, a także infrastruktury komunalnej związanej z usługami turystycznymi, w szczególności budowy, rozbudowy, przebudowy lub modernizacji:
- szlaków turystycznych pieszych, rowerowych, konnych, wodnych, narciarskich i turystyki zimowej, a także ich oznakowanie;
- placów, deptaków, promenad, parków, punktów widokowych;
- parkingów, wypożyczalni sprzętu rekreacyjnego;
- skansenów, muzeów, obiektów kultury regionalnej i innych atrakcji turystycznych;
- infrastruktury komunalnej koniecznej do rozwoju usług turystycznych, np. dróg, chodników, oczyszczalni ścieków itp.
Rząd zapowiada, że w przypadku, gdyby wnioski gmin przekroczyły wartość 1 mld zł, wsparcie ulegnie proporcjonalnemu zmniejszeniu tak, aby zapewnić nieprzekroczenie tej kwoty. Określono również dokładnie, które gminy będą mogły otrzymać powyższe wsparcie. To gminy, które spełniają jedno z poniższych kryteriów:
- w całości leżą w obrębie następujących makroregionów: Sudety Wschodnie, Sudety Zachodnie, Sudety Środkowe, Beskidy Zachodnie, Obniżenie Orawsko-Podhalańskie, Łańcuch Tatrzański, Beskidy Środkowe, Beskidy Lesiste;
- przecinają się z granicą wyżej wymienionych makroregionów i jednocześnie w ich obrębie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- leżą w obrębie mezoregionów: Masyw Ślęży i Góry Świętokrzyskie, w obrębie których znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- przecinają się z granicą wyżej wymienionych makroregionów, ale w ich obrębie nie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- przynajmniej część znajduje się w odległości do 10 km od granicy wymienionych makroregionów i jednocześnie w ich obrębie znajdują się obszary o wysokości co najmniej 500 m n.p.m.;
- nie znajdują się w obrębie wymienionych makroregionów, ale w całości lub prawie w całości otoczone są przez gminy górskie, wyodrębnione na podstawie powyższych kryteriów, czyli gminy miejskie: Świdnica i Dzierżoniów oraz gmina wiejska Besko.