Pierwszy w Polsce butelkomat do skupu plastikowych butelek
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Kilka dni temu pisaliśmy o pionierskiej w naszym kraju inicjatywie Wałbrzycha, które jako pierwsze miasto w Polsce z dniem 1 maja 2019 r. wprowadzi całkowity zakaz używania jednorazowych, plastikowych opakowań oraz naczyń i sztućców w instytucjach miejskich, a także na imprezach przez miasto organizowanych.
Przypomnijmy, że zakaz obejmował będzie również używanie jednorazowego plastiku w działaniach realizowanych przez podmioty zewnętrze, a dotowanych z miejskiego budżetu. W oczekiwaniu na kolejne proekologiczne pomysły polskich samorządów miło nam poinformować, że właśnie dzisiaj, w środę 17 kwietnia w Krakowie stanął pierwszy w Polsce butelkomat do skupu butelek plastikowych.
Pomysłodawcą butelkomatu jest Łukasz Wantuch z klubu radnych Przyjazny Kraków. Maszyna stanęła w krakowskim Ratuszu i za każdą plastikową butelkę wypłaca 10 groszy. Radny Wantuch obiecał, że 1000 złotych za pierwsze 10 tysięcy butelek zapłaci... z własnego portfela.
Jak powiedział radiu TOK.FM: "w Niemczech takie maszyny stoją w większości miast. Daje to kolosalne zalety. W Berlinie nie widziałem żadnej plastikowej butelki na ulicy, żadnej. Jeżeli ktoś nawet je wyrzuca, to pojawia się bezdomny i je zabiera".
Krakowscy radni planują skupić co najmniej milion butelek i tym samym dać impuls do podobnych rozwiązań w skali kraju.
Przypomnijmy, że zakaz obejmował będzie również używanie jednorazowego plastiku w działaniach realizowanych przez podmioty zewnętrze, a dotowanych z miejskiego budżetu. W oczekiwaniu na kolejne proekologiczne pomysły polskich samorządów miło nam poinformować, że właśnie dzisiaj, w środę 17 kwietnia w Krakowie stanął pierwszy w Polsce butelkomat do skupu butelek plastikowych.
Pomysłodawcą butelkomatu jest Łukasz Wantuch z klubu radnych Przyjazny Kraków. Maszyna stanęła w krakowskim Ratuszu i za każdą plastikową butelkę wypłaca 10 groszy. Radny Wantuch obiecał, że 1000 złotych za pierwsze 10 tysięcy butelek zapłaci... z własnego portfela.
Jak powiedział radiu TOK.FM: "w Niemczech takie maszyny stoją w większości miast. Daje to kolosalne zalety. W Berlinie nie widziałem żadnej plastikowej butelki na ulicy, żadnej. Jeżeli ktoś nawet je wyrzuca, to pojawia się bezdomny i je zabiera".
Krakowscy radni planują skupić co najmniej milion butelek i tym samym dać impuls do podobnych rozwiązań w skali kraju.