Nielegalne odpady komunalne z Niemiec miały trafić na Śląsk
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Śląscy policjanci regularnie zatrzymują osoby biorące udział w przestępczym procederze nielegalnego pozbywania się śmieci, tym razem udaremnili próbę wwozu ich zza granicy.
Transport pochodził z Niemiec i zmierzał do jednego z zakładów na Śląsku, co ustalili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą katowickiej komendy wojewódzkiej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi transgranicznego przemieszczania odpadów, zabronione jest przywożenie do Polski zza granicy odpadów komunalnych. Za złamanie tych przepisów grozi kara do 5 lat więzienia.
Policja ujawniła, że "Podejrzany samochód ciężarowy z naczepą został ujawniony przez stróżów prawa na autostradzie A1 w Zabrzu. Policjanci zatrzymali pojazd, a następnie wspólnie z inspektorami śląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili jego kontrolę. W dokumentach transportu z terytorium Niemiec jako przewożone rzeczy figurowały odpady mogące stanowić paliwo alternatywne.
Jednak na naczepie samochodu ciężarowego pod warstwą zadeklarowanych śmieci kontrolujący ujawnili duże ilości odpadów komunalnych. Okazało się, że do śląskiego zakładu wytwarzającego paliwa alternatywne trafić miał nielegalny transport odpadów komunalnych pochodzących z Niemiec, który ukryty był pod warstwą zadeklarowanych i legalnych śmieci".
Pojazd wraz z nielegalnym ładunkiem trafił na parking strzeżony, gdzie zaczeka na decyzję Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska o jego odesłaniu. Inspektorzy stwierdzili dwa naruszenia przepisów przez przewoźnika. Jedno dotyczy przewożenia odpadów w sposób umożliwiający ich mieszanie się, natomiast drugie to brak zezwolenia na wwóz odpadów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Kara administracyjna, jaka grozi przewoźnikowi, to maksymalna możliwa do nałożenia kara wskutek kontroli drogowej, czyli 12 tys. złotych. Natomiast policjanci prowadzą czynności w związku z popełnieniem przestępstwa wwiezienia do Polski z zagranicy odpadów komunalnych.
Transport pochodził z Niemiec i zmierzał do jednego z zakładów na Śląsku, co ustalili policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą katowickiej komendy wojewódzkiej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi transgranicznego przemieszczania odpadów, zabronione jest przywożenie do Polski zza granicy odpadów komunalnych. Za złamanie tych przepisów grozi kara do 5 lat więzienia.
Policja ujawniła, że "Podejrzany samochód ciężarowy z naczepą został ujawniony przez stróżów prawa na autostradzie A1 w Zabrzu. Policjanci zatrzymali pojazd, a następnie wspólnie z inspektorami śląskiego Inspektoratu Transportu Drogowego przeprowadzili jego kontrolę. W dokumentach transportu z terytorium Niemiec jako przewożone rzeczy figurowały odpady mogące stanowić paliwo alternatywne.
Jednak na naczepie samochodu ciężarowego pod warstwą zadeklarowanych śmieci kontrolujący ujawnili duże ilości odpadów komunalnych. Okazało się, że do śląskiego zakładu wytwarzającego paliwa alternatywne trafić miał nielegalny transport odpadów komunalnych pochodzących z Niemiec, który ukryty był pod warstwą zadeklarowanych i legalnych śmieci".
Pojazd wraz z nielegalnym ładunkiem trafił na parking strzeżony, gdzie zaczeka na decyzję Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska o jego odesłaniu. Inspektorzy stwierdzili dwa naruszenia przepisów przez przewoźnika. Jedno dotyczy przewożenia odpadów w sposób umożliwiający ich mieszanie się, natomiast drugie to brak zezwolenia na wwóz odpadów na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Kara administracyjna, jaka grozi przewoźnikowi, to maksymalna możliwa do nałożenia kara wskutek kontroli drogowej, czyli 12 tys. złotych. Natomiast policjanci prowadzą czynności w związku z popełnieniem przestępstwa wwiezienia do Polski z zagranicy odpadów komunalnych.