Radny Płażyński ma pretensje do prezydentów Warszawy i Gdańska
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Niedawny kandydat na prezydenta Gdańska to syn jednego z założycieli Platformy Obywatelskiej Macieja Płażyńskiego. Kacper Płażyński jest aktualnie radnym Gdańska z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. W marcu, w zorganizowanych po zamordowaniu prezydenta Adamowicza wyborach musiał uznać wyższość Aleksandry Dulkiewicz, która zdobyła 82% głosów. Dziś wystosował do pani prezydent list, w którym wyraził swoje zaniepokojenie brakiem działań w związku z zanieczyszczeniem Wisły.
Od 27 sierpnia z powodu awarii kolektorów w oczyszczalni "Czajka" do rzeki wpłynęły miliony metrów sześciennych warszawskich ścieków. Aktualnie proces ten został w dużym stopniu powstrzymany dzięki zastępczemu rurociągowi, ulokowanemu na specjalnie na tę okoliczność stworzonym moście pontonowym. Jednak w międzyczasie nieczystości zdążyły dopłynąć do Trójmiasta.
Jak pisze dziś Płażyński "Wbrew zapewnieniom Rafała Trzaskowskiego dziś już wiemy, że w wyniku zrzutu ścieków do Wisły doszło do poważnego skażenia środowiska, łącznie ze skażeniem Zatoki Gdańskiej. Mieszkańcy Gdańska mają prawo wiedzieć i oczekują wyjaśnień, co Pani Prezydent Dulkiewicz w tej sprawie zrobiła i zamierza zrobić, by zapewnić nam bezpieczeństwo".
Na konferencji prasowej radny PiS powiedział, że za ekologiczny kryzys odpowiedzialni są poprzednia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i aktualny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski. Natomiast do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz ma pretensje o ignorowanie słów Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, który stwierdził przekroczenie norm ilości bakterii Escherichia coli w próbce z kąpieliska na Stogach w Gdańsku. PPWIS prosi o unikanie kontaktu z wodą z Wisły oraz wodami Zatoki Gdańskiej od miejscowości Stogi do miejscowości Mikoszewo w celach rekreacyjnych oraz socjalno–bytowych.
Płażyński poprosił o ustosunkowanie się do pytań o podjęte w tej sprawie działania i plany, czy powołano sztab kryzysowy i jak wygląda "współpraca z innymi służbami i instytucjami ogólnopolskimi w obliczu możliwej katastrofy ekologicznej o zasięgu międzynarodowym". Zaznaczył, że "Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (HELCOM) zobowiązała Polskę w trybie pilnym do przedstawienia informacji w sprawie zrzutu ścieków do Wisły" i że oczekuje podjęcia "zdecydowanych działań, celem zapewnienia mieszkańcom Gdańska bezpieczeństwa".
Od 27 sierpnia z powodu awarii kolektorów w oczyszczalni "Czajka" do rzeki wpłynęły miliony metrów sześciennych warszawskich ścieków. Aktualnie proces ten został w dużym stopniu powstrzymany dzięki zastępczemu rurociągowi, ulokowanemu na specjalnie na tę okoliczność stworzonym moście pontonowym. Jednak w międzyczasie nieczystości zdążyły dopłynąć do Trójmiasta.
Jak pisze dziś Płażyński "Wbrew zapewnieniom Rafała Trzaskowskiego dziś już wiemy, że w wyniku zrzutu ścieków do Wisły doszło do poważnego skażenia środowiska, łącznie ze skażeniem Zatoki Gdańskiej. Mieszkańcy Gdańska mają prawo wiedzieć i oczekują wyjaśnień, co Pani Prezydent Dulkiewicz w tej sprawie zrobiła i zamierza zrobić, by zapewnić nam bezpieczeństwo".
Na konferencji prasowej radny PiS powiedział, że za ekologiczny kryzys odpowiedzialni są poprzednia prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i aktualny włodarz stolicy Rafał Trzaskowski. Natomiast do prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz ma pretensje o ignorowanie słów Pomorskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, który stwierdził przekroczenie norm ilości bakterii Escherichia coli w próbce z kąpieliska na Stogach w Gdańsku. PPWIS prosi o unikanie kontaktu z wodą z Wisły oraz wodami Zatoki Gdańskiej od miejscowości Stogi do miejscowości Mikoszewo w celach rekreacyjnych oraz socjalno–bytowych.
Płażyński poprosił o ustosunkowanie się do pytań o podjęte w tej sprawie działania i plany, czy powołano sztab kryzysowy i jak wygląda "współpraca z innymi służbami i instytucjami ogólnopolskimi w obliczu możliwej katastrofy ekologicznej o zasięgu międzynarodowym". Zaznaczył, że "Komisja Ochrony Środowiska Morskiego Bałtyku (HELCOM) zobowiązała Polskę w trybie pilnym do przedstawienia informacji w sprawie zrzutu ścieków do Wisły" i że oczekuje podjęcia "zdecydowanych działań, celem zapewnienia mieszkańcom Gdańska bezpieczeństwa".