Wichury nad Polską: 1 ofiara śmiertelna, strażacy interweniowali ponad 7 tys. razy

Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
W poniedziałek 30 września 2019 doniesienia agencyjne zdominowały informacje o skutkach silnych wichur nad Polską.

Gdy synoptycy zapowiadają burze, przeważnie informują też o towarzyszącym im porywistym wietrze, którego prędkość sięga zazwyczaj od 60 do 90 km/h. Tymczasem wczoraj w wielu polskich gminach i miastach wiatr wiał z prędkością przekraczającą 100 km/h, często bez pojawienia się burzy.

Niż Mortimer, który napłynął do Polski w nocy z niedzieli na poniedziałek, w ostatnich kilkudziesięciu godzinach zmusił polskich strażaków do prawie 7,4 tysiąca interwencji. Na Podkarpaciu drzewo przewróciło się na samochód, zginęła jedna osoba. Ogółem wskutek zjawisk atmosferycznych ucierpiało 18 osób, w tym 5 strażaków.

Wiatr uszkodził kilkadziesiąt budynków, wichury zrywały dachy i łamały drzewa. Bez prądu w poniedziałek było ponad 300 tysięcy odbiorców, we wtorek rano ten problem dotyczył wciąż 200 tysięcy osób. Rzecznik rządu Piotr Müller na dzisiejszym briefingu prasowym poinformował:

"Dzisiaj wszystkie miejsca, które chwilowo nie miały prądu, a było to blisko 200 tysięcy gospodarstw w całej Polsce, powinny już te dostawy prądu mieć przywrócone. Tutaj służby energetyczne i służby państwowe aktywnie działają w tym zakresie. W tej chwili bez prądu pozostaje jeszcze kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych".