Ciało doświadczonego samorządowca wyłowiono z Wisły

Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Warszawska prokuratura potwierdza, że zwłoki unoszące się na wodzie przy Moście Łazienkowskim w Warszawie należały do radnego z powiatu zgierskiego.

W ostatnią sobotę 19 października w godzinach porannych warszawski kajakarz poinformował policję o martwym ciele, które znalazł w Wiśle. Szybko ustalono, że ciało należało do radnego z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Tomasza Jędrzejczaka. Denat był niezwykle aktywnym samorządowcem - czwartą kadencję zasiadał w Radzie Powiatu Zgierskiego w województwie łódzkim, od kilku miesięcy pełniąc w niej funkcję przewodniczącego Komisji Statutowo-Prawne. Był czynnym działaczem koła PiS w Głownie, pracował również w łódzkim oddziale KRUS.

Z nagrań monitoringu wynika, że do zdarzenia nie doprowadził udział osób trzecich, radny będąc pod wpływem alkoholu przewrócił się, nieszczęśliwie uderzając głową w betonową skarpę. W następstwie upadku i uderzenia najprawdopodobniej stracił przytomność, wpadł do Kanałku Czerniakowskiego i utopił się. Według nieoficjalnych informacji radia RMF FM samorządowiec w piątkowy wieczór przebywał wraz z małżonką na warszawskim Torwarze, gdzie uczestniczył w koncercie disco polo w wykonaniu m.in. Zenona Martyniuka i zespołu Bayer Full. Prawdopodobnie w wyniku konfliktu ich drogi się rozeszły, żona wrócił pociągiem do domu w Głownie, a radny poszedł nad Wisłę, gdzie doszło do tragicznego w skutkach zdarzenia.

Poseł PiS Marek Matuszewski powiedział po śmierci radnego: „Był to bardzo uczynny, pracowity człowiek, był bardzo koleżeński zawsze z uśmiechem na twarzy. Był przez jedną kadencję zastępcą starosty, nieprzerwanie radnym powiatu zgierskiego. Mój bardzo dobry kolega, będzie nam go brakowało, tak nagła niespodziewana śmierć zaskoczyła nas wszystkich”.

Tomasz Jędrzejczak miał zaledwie 52 lata.