Deweloper wrzucił łapówkę przez okno do maserati burmistrza
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Po zatrzymaniu burmistrza Szprotawy Centralne Biuro Antykorupcyjne złapało na gorącym uczynku burmistrza warszawskich Włoch.
Jak się okazuje burmistrz w zamian za łapówki wydawał decyzje administracyjne dotyczące warunków zabudowy, korzystne dla tureckiego dewelopera. Podejmował się także załatwiania podobnych decyzji w innych, warszawskich urzędach.
Najprawdopodobniej wcześniej przyjął już kilka transz korzyści majątkowej, teraz doszło do wrzucenia części łapówki przez okno jego samochodu maserati. Następnie włodarz dzielnicy próbował ukryć gotówkę w garażu należącym do rodziny, a cała sytuacja obserwowana była przez agentów CBA. Jak się okazało znany w Warszawie deweloper przekazywał burmistrzowi transzę łapówki w wysokości 200 tysięcy złotych.
Jak czytamy na stronie Centralnego Biura Antykorupcyjnego: "Funkcjonariusze przeszukali gabinet burmistrza i siedziby firm należące do biznesmena. Tam zabezpieczono dokumentację, nośniki danych i kopie binarne, które będą stanowić dowody w sprawie".
Zatrzymano obie osoby uwikłane w ten korupcyjny proceder. Teraz usłyszą zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy wycofując wszelkie pełnomocnictwa i upoważnienia dla burmistrza. Skierował też pismo do przewodniczącej Rady Dzielnicy o odwołanie urzędnika ze stanowiska.
Jak się okazuje burmistrz w zamian za łapówki wydawał decyzje administracyjne dotyczące warunków zabudowy, korzystne dla tureckiego dewelopera. Podejmował się także załatwiania podobnych decyzji w innych, warszawskich urzędach.
Najprawdopodobniej wcześniej przyjął już kilka transz korzyści majątkowej, teraz doszło do wrzucenia części łapówki przez okno jego samochodu maserati. Następnie włodarz dzielnicy próbował ukryć gotówkę w garażu należącym do rodziny, a cała sytuacja obserwowana była przez agentów CBA. Jak się okazało znany w Warszawie deweloper przekazywał burmistrzowi transzę łapówki w wysokości 200 tysięcy złotych.
Jak czytamy na stronie Centralnego Biura Antykorupcyjnego: "Funkcjonariusze przeszukali gabinet burmistrza i siedziby firm należące do biznesmena. Tam zabezpieczono dokumentację, nośniki danych i kopie binarne, które będą stanowić dowody w sprawie".
Zatrzymano obie osoby uwikłane w ten korupcyjny proceder. Teraz usłyszą zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski odniósł się do sprawy wycofując wszelkie pełnomocnictwa i upoważnienia dla burmistrza. Skierował też pismo do przewodniczącej Rady Dzielnicy o odwołanie urzędnika ze stanowiska.