Burmistrzowie zapuszczają wąsy, by promować badania profilaktyczne dla mężczyzn
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Białostoccy lekarze zgolili brody zostawiając wąsy, a brwinowscy burmistrzowie zapuszczają wąsy, by zachęcać mężczyzn do profilaktyki chorób ich dotykających.
"Akcja Wąsy – profilaktyka męska rzecz" to inicjatywa burmistrza Brwinowa Arkadiusza Kosińskiego, nawiązująca do akcji "Movember", która od lat właśnie w listopadzie stara się o podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. "Rak jądra dotyka głównie mężczyzn między 14 a 34 rokiem życia. Rak prostaty występuje najczęściej po 45 roku życia. Chociaż nowotwory są najczęstszą przyczyną śmierci mężczyzn w Polsce, to mówienie o nich, a zwłaszcza o tych atakujących okolice intymne, jest tabu", czytamy na stronie gminy.
Włodarze tej położonej w powiecie pruszkowskim (woj. mazowieckie) gminy postanowili aktywnie włączyć się do akcji. Burmistrz Arkadiusz Kosiński wraz z zastępcami Sławomirem Walendowskim i Jerzym Wysockim przez najbliższy miesiąc będą zapuszczać wąsy, jednocześnie w m.in. serwisach społecznościowych przypominać o badaniach profilaktycznych, sami dla przykładu wykonując własne.
Burmistrz Sławomir Walendowski mówi:
"Akcja Wąsy skierowana jest do mężczyzn, ale to panie często dają nam ten decydujący impuls do działania. Prosimy je o zachęcenie panów, np. mężów, ojców czy dorosłych synów, aby przebadali się jak najszybciej, bez odkładania sprawy na kolejne miesiące. Teraz jest na to dobry moment, aby udać się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie na badanie poziomu PSA".
Przypomina także, że panowie po 45 roku życia powinni przynajmniej raz w roku zbadać krew pod kątem poziomu antygenu PSA. Badanie to jest najbardziej wiarygodnym sposobem wczesnego wykrywania nowotworów prostaty, "dlatego warto odwiedzić swojego lekarza rodzinnego i poprosić go o skierowanie na badania krwi, nawet jeśli nie pojawiają się inne objawy, związane np. z trudnościami z oddawaniem moczu".
"Akcja Wąsy – profilaktyka męska rzecz" to inicjatywa burmistrza Brwinowa Arkadiusza Kosińskiego, nawiązująca do akcji "Movember", która od lat właśnie w listopadzie stara się o podniesienie świadomości społecznej na temat problemów zdrowotnych mężczyzn, przede wszystkim raka jąder i raka prostaty. "Rak jądra dotyka głównie mężczyzn między 14 a 34 rokiem życia. Rak prostaty występuje najczęściej po 45 roku życia. Chociaż nowotwory są najczęstszą przyczyną śmierci mężczyzn w Polsce, to mówienie o nich, a zwłaszcza o tych atakujących okolice intymne, jest tabu", czytamy na stronie gminy.
Włodarze tej położonej w powiecie pruszkowskim (woj. mazowieckie) gminy postanowili aktywnie włączyć się do akcji. Burmistrz Arkadiusz Kosiński wraz z zastępcami Sławomirem Walendowskim i Jerzym Wysockim przez najbliższy miesiąc będą zapuszczać wąsy, jednocześnie w m.in. serwisach społecznościowych przypominać o badaniach profilaktycznych, sami dla przykładu wykonując własne.
Burmistrz Sławomir Walendowski mówi:
"Akcja Wąsy skierowana jest do mężczyzn, ale to panie często dają nam ten decydujący impuls do działania. Prosimy je o zachęcenie panów, np. mężów, ojców czy dorosłych synów, aby przebadali się jak najszybciej, bez odkładania sprawy na kolejne miesiące. Teraz jest na to dobry moment, aby udać się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie na badanie poziomu PSA".
Przypomina także, że panowie po 45 roku życia powinni przynajmniej raz w roku zbadać krew pod kątem poziomu antygenu PSA. Badanie to jest najbardziej wiarygodnym sposobem wczesnego wykrywania nowotworów prostaty, "dlatego warto odwiedzić swojego lekarza rodzinnego i poprosić go o skierowanie na badania krwi, nawet jeśli nie pojawiają się inne objawy, związane np. z trudnościami z oddawaniem moczu".