Prezydent Olsztyna nie zgwałcił ciężarnej urzędniczki, niesłusznie stracił stanowisko
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
W związku z tak zwaną seksaferą w olsztyńskim magistracie 16 listopada 2008 roku odbyło się w Olsztynie referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta Czesława Małkowskiego.
Twierdząco na pytanie zadane w referendum odpowiedziało 23 343 głosujących, przeciwnie zagłosowało 18 348 osób, w efekcie czego prezydent Olsztyna stracił swoje stanowisko. Jak się dziś okazuje, niesłusznie.
Przypomnijmy, w związku z oskarżeniami o molestowanie i gwałt na ciężarnej urzędniczce Czesław Małkowski został przez sąd w Ostródzie nieprawomocnie skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo dostał zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej przez 6 lat. Był prezydentem Olsztyna przez prawie 2 kadencje, od 2001 roku.
W grudniu 2016 Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił wyrok sądu pierwszej instancji, sprawa wróciła więc do ponownego rozpoznania do Sądu Rejonowego w Ostródzie. W ostatni piątek 13 grudnia 2019 Sąd Okręgowy w Olsztynie ostatecznie uniewinnił prawomocnie byłego prezydenta Olsztyna od stawianych mu ponad 11 lat temu zarzutów.
"Padłem ofiarą spisku i pomówień", powiedział Małkowski, wyjaśniając opinii publicznej, że za oskarżeniami jego osoby stał nieżyjący już biznesmen, któremu Małkowski pokrzyżował plany, zmuszając do rozebrania samowoli budowlanej w bardzo atrakcyjnej lokalizacji. Jednocześnie podkreślił, że nia ma pretensji do mieszkańców Olsztyna, że słysząc o zarzutach wobec jego osoby postanowiły go odwołać ze stanowiska. "Pojawiły się wobec mnie poważne zarzuty, należało tak zrobić choć można było zadać inne pytanie w referendum. Nie mam żalu do mieszkańców miasta, że odwołali mnie w referendum. Mam żal do kobiety, która mnie pomówiła", stwierdził były prezydent Olsztyna.
Twierdząco na pytanie zadane w referendum odpowiedziało 23 343 głosujących, przeciwnie zagłosowało 18 348 osób, w efekcie czego prezydent Olsztyna stracił swoje stanowisko. Jak się dziś okazuje, niesłusznie.
Przypomnijmy, w związku z oskarżeniami o molestowanie i gwałt na ciężarnej urzędniczce Czesław Małkowski został przez sąd w Ostródzie nieprawomocnie skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo dostał zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej przez 6 lat. Był prezydentem Olsztyna przez prawie 2 kadencje, od 2001 roku.
W grudniu 2016 Sąd Okręgowy w Elblągu uchylił wyrok sądu pierwszej instancji, sprawa wróciła więc do ponownego rozpoznania do Sądu Rejonowego w Ostródzie. W ostatni piątek 13 grudnia 2019 Sąd Okręgowy w Olsztynie ostatecznie uniewinnił prawomocnie byłego prezydenta Olsztyna od stawianych mu ponad 11 lat temu zarzutów.
"Padłem ofiarą spisku i pomówień", powiedział Małkowski, wyjaśniając opinii publicznej, że za oskarżeniami jego osoby stał nieżyjący już biznesmen, któremu Małkowski pokrzyżował plany, zmuszając do rozebrania samowoli budowlanej w bardzo atrakcyjnej lokalizacji. Jednocześnie podkreślił, że nia ma pretensji do mieszkańców Olsztyna, że słysząc o zarzutach wobec jego osoby postanowiły go odwołać ze stanowiska. "Pojawiły się wobec mnie poważne zarzuty, należało tak zrobić choć można było zadać inne pytanie w referendum. Nie mam żalu do mieszkańców miasta, że odwołali mnie w referendum. Mam żal do kobiety, która mnie pomówiła", stwierdził były prezydent Olsztyna.