Radnemu grozi 8 lat więzienia za wyłudzenie pół miliona złotych

Wpis dodał: Michał Janiak | Zgłoś błąd lub naruszenie
Samorządowiec próbował uzyskać dotację na rzecz lokalnej firmy w bezprawny sposób.

Chodzi o Eryka K., radnego z wielkopolskiego Pleszewa. Kilka dni temu został aresztowany przez bydgoską policję. Jak portalowi naszemiasto.pl rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy mł. insp. Monika Chlebicz,, czynności wykonane przez policjantów KWP w Bydgoszczy były ściśle związane ze śledztwem prowadzonym przez tamtejszą prokuraturę.

Sprawa dotyczy przestępstwa, do którego miało dojść w roku 2018, kiedy to podejrzany samorządowiec zgłosił się do Urzędu Wojewódzkiego w Toruniu po dotację dla lokalnej firmy. Firma, którą reprezentował, otrzymała ostatecznie pół miliona złotych w ramach projektu "W kierunku aktywności", mającego na celu aktywizację zawodową. Jednak jak się okazuje doszło do bezprawnego pozyskania funduszy na podstawie dokumentacji poświadczającej nieprawdę.

Bydgoska prokurator Agnieszka Adamska-Okońska powiedziała PAP, że działanie radnego nie miało nic wspólnego z piastowaną przez niego funkcją samorządową: "Podejrzany, chcąc osiągnąć korzyści majątkowe wynikające z umowy i w celu uzyskania wsparcia finansowego, potwierdzał wydatki związane z realizacją projektu, które w rzeczywistości nie zostały poniesione".

Dwa lata temu Eryk K. ubiegał się o posadę burmistrza Pleszewa. W wyborach samorządowych startował z list komitetu "Przyjazny Samorząd Pleszew", wcześniej można go było znaleźć na listach partii lewicowych. Radny jest jednocześnie przewodniczącym rady nadzorczej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Pleszewie. Został aresztowany co najmniej na czas jednego miesiąca. Grozi mu 8 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa, samorządowiec miał współpracować z innymi osobami, które również są pod lupą prokuratury.