Wybory prezydenckie: W niektórych gminach głosowanie korespondencyjne?
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Minister zdrowia Łukasz Szumowski wypowiedział się na temat rosnącej liczby zakażeń koronawirusem w niektórych częściach Polski.
28 czerwca odbędą się wybory prezydenckie, poza tradycyjnym głosowaniem stacjonarnym będzie też można zrobić to w sposób korespondencyjny. Jak się okazuje minister Szumowski w niektórych gminach rekomendowałby tylko taki tryb głosowania. Wszystko przez nowe ogniska koronawirusa.
W dzisiejszej rozmowie w radiu TOK FM powiedział m.in.:
"Wypłaszczenie krzywej, jeżeli popatrzymy na województwa, które miały w ostatnich trzech dniach maksymalnie 30 nowych zakażeń, to mamy dziewięć województw. Jeżeli do tego dołożymy województwa, które miały do 50 nowych zakażeń w ciągu trzech dni, to właściwie mamy większość województw, oprócz śląskiego i łódzkiego. To pokazuje, że transmisja pozioma, czyli ta, której się najbardziej obawiamy, de facto jest już bardzo niewielka".
Dodał jednak, że to nie koniec epidemii i nadal będziemy mieli do czynienia z nowymi ogniskami. To właśnie tam, po odpowiedniej analizie, możliwe jest wydanie rekomendacji do głosowania w wyborach prezydenckich wyłącznie w formie korespondencyjnej. W pozostałych częściach kraju - również na Śląsku, poza newralgicznymi kopalniami - nowych zakażeń jest niewiele.
W dzisiejszej Rzeczpospolitej można przeczytać ponadto, że mimo nowych ognisk rząd nie rozważa przywrócenia obostrzeń, ale "robią to punktowo niektóre samorządy". Wśród nich jest Sieradz, z podejrzeniem zakażenia w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski oraz tamtejszym szpitalu, gdzie na powrót zamknięto place zabaw i siłownie zewnętrzne.
W Starachowicach, gdzie ognisko koronawirusa zlokalizowano w jednym z największych zakładów mięsnych Animex Foods, a kolejne w zakładach MAN, prezydent miasta 2 czerwca zadecydował o ponownym zamknięciu szkół i przedszkoli - placówki mają być zamknięte jeszcze co najmniej do 12 czerwca.
28 czerwca odbędą się wybory prezydenckie, poza tradycyjnym głosowaniem stacjonarnym będzie też można zrobić to w sposób korespondencyjny. Jak się okazuje minister Szumowski w niektórych gminach rekomendowałby tylko taki tryb głosowania. Wszystko przez nowe ogniska koronawirusa.
W dzisiejszej rozmowie w radiu TOK FM powiedział m.in.:
"Wypłaszczenie krzywej, jeżeli popatrzymy na województwa, które miały w ostatnich trzech dniach maksymalnie 30 nowych zakażeń, to mamy dziewięć województw. Jeżeli do tego dołożymy województwa, które miały do 50 nowych zakażeń w ciągu trzech dni, to właściwie mamy większość województw, oprócz śląskiego i łódzkiego. To pokazuje, że transmisja pozioma, czyli ta, której się najbardziej obawiamy, de facto jest już bardzo niewielka".
Dodał jednak, że to nie koniec epidemii i nadal będziemy mieli do czynienia z nowymi ogniskami. To właśnie tam, po odpowiedniej analizie, możliwe jest wydanie rekomendacji do głosowania w wyborach prezydenckich wyłącznie w formie korespondencyjnej. W pozostałych częściach kraju - również na Śląsku, poza newralgicznymi kopalniami - nowych zakażeń jest niewiele.
W dzisiejszej Rzeczpospolitej można przeczytać ponadto, że mimo nowych ognisk rząd nie rozważa przywrócenia obostrzeń, ale "robią to punktowo niektóre samorządy". Wśród nich jest Sieradz, z podejrzeniem zakażenia w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski oraz tamtejszym szpitalu, gdzie na powrót zamknięto place zabaw i siłownie zewnętrzne.
W Starachowicach, gdzie ognisko koronawirusa zlokalizowano w jednym z największych zakładów mięsnych Animex Foods, a kolejne w zakładach MAN, prezydent miasta 2 czerwca zadecydował o ponownym zamknięciu szkół i przedszkoli - placówki mają być zamknięte jeszcze co najmniej do 12 czerwca.