Wrzesień bez szkoły stacjonarnej? Stanowisko MEN
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Ministerstwo Edukacji odpowiada na informacje sugerujące, że po wakacjach szkoły nie wrócą do normalnego trybu funkcjonowania.
Trwają ostatnie dni roku szkolnego 2019/2020, od marca zdominowanego przez koronawirusa. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego po 12 marca najpierw przez 2 tygodnie uczniowie mieli przymusowe ferie, potem rozpoczęła się procedura nauczania zdalnego. 24 czerwca za nami już rady pedagogiczne, w niektórych placówkach przeprowadzone w tradycyjnej formie, a przed nami pierwsze w historii rozdania świadectw w wersji on-line.
Od kilku dni czytamy w mediach, że Ministerstwo Edukacji przygotowuje się na rozpoczęcie kolejnego roku szkolnego w podobnych warunkach, obawiając się wysypu zakażeń koronawirusem podczas wakacji i na początku jesieni. Pojawiły się zapowiedzi nowych, udoskonalonych rozwiązań technicznych, bardziej precyzyjnie określonej podstawy programowej i wytycznych w stosunku do nauczycieli i uczniów.
Rzeczniczka MEN Anna Ostrowska ustosunkowała się do tych spekulacji w komunikacie dla Polskiej Agencji Prasowej:
"W przestrzeni medialnej pojawia się wiele nieprawdziwych informacji na temat zdalnej nauki. Zrobimy wszystko, aby dzieci wróciły do szkół od września w normalnym trybie. Przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych".
Przedstawicielka resortu edukacji podkeśliła, że trwają prace nad udoskonaleniem narzędzi on-line do nauki zdalnej, ale miałyby one służyć tylko jako uzupełnienie tradycyjnych metod pracy:
"Jest pełna zgoda co do tego, że nawet najlepsze i najnowocześniejsze technologie nie zastąpią bezpośredniego kontaktu, nie stworzą przestrzeni do nawiązywania relacji oraz budowania więzi, które powstają w szkolnych murach", powiedziała PAP Anna Ostrowska.
Trwają ostatnie dni roku szkolnego 2019/2020, od marca zdominowanego przez koronawirusa. Z powodu zagrożenia epidemiologicznego po 12 marca najpierw przez 2 tygodnie uczniowie mieli przymusowe ferie, potem rozpoczęła się procedura nauczania zdalnego. 24 czerwca za nami już rady pedagogiczne, w niektórych placówkach przeprowadzone w tradycyjnej formie, a przed nami pierwsze w historii rozdania świadectw w wersji on-line.
Od kilku dni czytamy w mediach, że Ministerstwo Edukacji przygotowuje się na rozpoczęcie kolejnego roku szkolnego w podobnych warunkach, obawiając się wysypu zakażeń koronawirusem podczas wakacji i na początku jesieni. Pojawiły się zapowiedzi nowych, udoskonalonych rozwiązań technicznych, bardziej precyzyjnie określonej podstawy programowej i wytycznych w stosunku do nauczycieli i uczniów.
Rzeczniczka MEN Anna Ostrowska ustosunkowała się do tych spekulacji w komunikacie dla Polskiej Agencji Prasowej:
"W przestrzeni medialnej pojawia się wiele nieprawdziwych informacji na temat zdalnej nauki. Zrobimy wszystko, aby dzieci wróciły do szkół od września w normalnym trybie. Przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych".
Przedstawicielka resortu edukacji podkeśliła, że trwają prace nad udoskonaleniem narzędzi on-line do nauki zdalnej, ale miałyby one służyć tylko jako uzupełnienie tradycyjnych metod pracy:
"Jest pełna zgoda co do tego, że nawet najlepsze i najnowocześniejsze technologie nie zastąpią bezpośredniego kontaktu, nie stworzą przestrzeni do nawiązywania relacji oraz budowania więzi, które powstają w szkolnych murach", powiedziała PAP Anna Ostrowska.