Akt oskarżenia w sprawie burmistrza, miał żądać pół miliona łapówki

Wpis dodał: Michał Janiak | Zgłoś błąd lub naruszenie
Osobę powołująca się na wpływy u burmistrza zatrzymano bezpośrednio po przyjęciu 500 tys. zł łapówki.

Było to w październiku 2019, kiedy to agenci CBA przerwali naradę w Urzędzie Miejskim w Szprotawie, by zatrzymać podejrzanego samorządowca. Ustalenia funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego wskazywały na istnienie przestępczego procederu polegającego na powoływaniu się na wpływy w instytucjach publicznych województwa lubuskiego oraz możliwości załatwienia określonych korzyści w zamian za łapówki.

Zatrzymano łącznie trzy osoby:

- burmistrza Szprotawy Mirosława G., który miał żądać pół miliona złotych korzyści majątkowej,
- osobę powołującą się na wpływy u burmistrza Szprotawy,
- osobę powołująca się na wpływy i podejmującą się załatwienia spraw urzędowych u wojewódzkiego konserwatora zabytków, w zamian za obietnice korzyści majątkowej w kwocie co najmniej 200 tys. zł.

Pieniądze z łapówki stanowiły gratyfikację w zamian za pośrednictwo w załatwieniu pomocy w nabyciu nieruchomości stanowiącej własność gminy. Agenci CBA przeszukali miejsca zamieszkania, pracy oraz prowadzenia działalności gospodarczej zatrzymanych, celem zgromadzenia materiału dowodowego.

Wszyscy podejrzani o udział w korupcyjnym procederze zostaną doprowadzeni do Prokuratury Regionalnej w Poznaniu, która właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie burmistrza Szprotawy oraz dwóch innych, wspomnianych wyżej osób. W trakcie śledztwa ustalono, że dwie pozostałe osoby rzeczywiście powoływały się na wpływy u szprotawskiego włodarza, proceder miał trwać kilka tygodni.

Wszyscy oskarżeni przebywają w areszcie tymczasowym, wszyscy nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów.