Gminy uzdrowiskowe liczą potężne straty
Wpis dodał: Marcin Żyski | Zgłoś błąd lub naruszenie
Tegoroczne straty z tytułu braku wpływów z opłaty uzdrowiskowej sięgają nawet 90%!
Samorządy będące gminami uzdrowiskowymi przeżywają najtrudniejszy sezon w historii - z powodu epidemii koronawirusa znacznie spadło zainteresowanie letnim wypoczynkiem, co mocno odbiło się na ich budżetach. W uzdrowisku Szczawnica odbyło się coroczne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP, gdzie podsumowano dramatyczny bilans ostatnich miesięcy.
Z danych gmin członkowskich wynika, że załamanie ruchu turystycznego spowodowało katastrofalne skutki finansowe: wpływy z PIT licząc narastająco od początku roku spadły o około 9%, natomiast straty z tytułu braku wpływów z opłaty uzdrowiskowej sięgają aż 70-90%. Jak przypominają w swoim oświadczeniu opłata ta jest przeznaczona na utrzymanie zieleni, rabat kwiatowych, parków, fontann, deptaków, promenad, tężni i publicznych miejsc rekreacji oraz na realizację innych kosztownych zadań uzdrowiskowych.
Zaznaczają, że pomimo ogromnych trudności samorządy nadal realizują inwestycje i podejmują się nowych zadań, ale tak potężny spadek dochodów z opłaty uzdrowiskowej stawia pod znakiem zapytania realizację inwestycji w przyszłości:
"Należy zadać sobie pytanie: na jak długo starczy burmistrzom, wójtom i prezydentom determinacji, a przede wszystkim środków finansowych, aby realizować te kosztowne zadania uzdrowiskowe".
Coroczne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP odniosło się również do procedury wprowadzania covidowych "czerwonych stref" w przypadku notowania na terenie gminy dużej ilości zakażeń koronawirusem - zdaniem samorządowców ten pomysł doprowadził do załamania ruchu turystycznego i zamknięcia zakładów lecznictwa uzdrowiskowego:
"To oznacza dalsze kłopoty gmin uzdrowiskowych które po lockdownie powoli zaczęły wychodzić z kryzysu. Dzisiaj dotknął je także kryzys wizerunkowy, trudny do odrobienia w krótkiej perspektywie".
Samorządy będące gminami uzdrowiskowymi przeżywają najtrudniejszy sezon w historii - z powodu epidemii koronawirusa znacznie spadło zainteresowanie letnim wypoczynkiem, co mocno odbiło się na ich budżetach. W uzdrowisku Szczawnica odbyło się coroczne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP, gdzie podsumowano dramatyczny bilans ostatnich miesięcy.
Z danych gmin członkowskich wynika, że załamanie ruchu turystycznego spowodowało katastrofalne skutki finansowe: wpływy z PIT licząc narastająco od początku roku spadły o około 9%, natomiast straty z tytułu braku wpływów z opłaty uzdrowiskowej sięgają aż 70-90%. Jak przypominają w swoim oświadczeniu opłata ta jest przeznaczona na utrzymanie zieleni, rabat kwiatowych, parków, fontann, deptaków, promenad, tężni i publicznych miejsc rekreacji oraz na realizację innych kosztownych zadań uzdrowiskowych.
Zaznaczają, że pomimo ogromnych trudności samorządy nadal realizują inwestycje i podejmują się nowych zadań, ale tak potężny spadek dochodów z opłaty uzdrowiskowej stawia pod znakiem zapytania realizację inwestycji w przyszłości:
"Należy zadać sobie pytanie: na jak długo starczy burmistrzom, wójtom i prezydentom determinacji, a przede wszystkim środków finansowych, aby realizować te kosztowne zadania uzdrowiskowe".
Coroczne Walne Zebranie Członków Stowarzyszenia Gmin Uzdrowiskowych RP odniosło się również do procedury wprowadzania covidowych "czerwonych stref" w przypadku notowania na terenie gminy dużej ilości zakażeń koronawirusem - zdaniem samorządowców ten pomysł doprowadził do załamania ruchu turystycznego i zamknięcia zakładów lecznictwa uzdrowiskowego:
"To oznacza dalsze kłopoty gmin uzdrowiskowych które po lockdownie powoli zaczęły wychodzić z kryzysu. Dzisiaj dotknął je także kryzys wizerunkowy, trudny do odrobienia w krótkiej perspektywie".